Translate

czwartek, 16 sierpnia 2012

Rozdział 17

~Oczami Louisa~
Delikatnie otworzyłem oczy. Słońce raziło mnie niemiłosiernie. Przekręciłem sie w stronę osoby śpiącej koło mnie. Ku mojemu zdziwieniu była to...OLA!?-krzyknąłem. Obudziła się i zaczęła piszczeć. Zatkałem jej ręką usta.
-Co ty robisz w moim...-rozejrzała się po pokoju
-co a tu robię?-spytała wystraszona
-sam chciał bym to wiedzieć. Przyszedłem wczoraj wieczorem do pokoju i była tu Eleanor. przynajmniej tak mi się wydawało.
-a ja...myślałam...przecież z Niallem...mój boże-powiedziała
-jest Niall?-Spytała po chwili
-nie wiem-powiedziałem
-bo wiesz ja wczoraj...no wiesz?-powiedziała i zawstydziła się
-a rozumiem no bo ja...też zresztą można to wywnioskować z tego że jesteśmy nadzy
-ale do jasnej cholery z kąt ja się tu wzięłam?!Ty mówiłeś że ty z El?
-no tak mi się wydawało bo jej wczoraj szukałem
-Jeżeli nie ma Nialla to znaczy że my..ze sobą spaliśmy...i że zdradziłam Nialla-przerwałem jej
-a ja Eleanor-dokończyłem.Zebraliśmy się z łóżka i Ola poszła do swojego pokoju.
~Oczami Oli~
Wbiegłam do swojego pokoju i szybko poszłam pod prysznic. Przebrałam się i rozpuściłam włosy. Zeszłam na dół. Teraz albo nigdy. Jeśli Niall jest na dole oznacza to że nie spałam z Lou ale w tedy z kąt ja bym sie wzięła w jego łóżku. Natomiast jeżeli nie ma go to jest pewne na 100% że przespałam się z jego przyjacielem. Powoli weszłam do kuchni. Przy stole siedział Zayn i Maya.
-o hej. Wyspałaś się?-spytała Maya
-bywało lepiej. Wiecie może czy jest Niall?-powiedziałam starając zachować naturalność
-Nie. Jeszcze nie wrócił. Ale powinien być po południu-powiedział Zayn. Wtedy mój świat się zawalił. Zdradziłam osobę którą kocham nad życie z jego przyjacielem. I jak ja mu teraz spojrzę w oczy? Zbierało mi się na płacz.
-Ej Ola. Przecież nie długo wróci. Przepraszał że Ci nie powiedział ale nie mógł Cię znajść i powiedział nam o tym. Nie płacz-potwierdziła Maya
-Ale nie o to chodzi bo...-w tym momencie do kuchni wszedł Tomlinson
-I ja jest Niall?
-co wy wszyscy  z tym Niallem?
-a nie nic
-nie ma go. Będzie po południu-powiedziałam i wybuchnęłam płaczem. Nie słuchając nikogo wybiegłam z domu i poszłam na dobrze znane mi miejsce.
~oczami Mayi~
Nie wiem co się stało. Nigdy nie widziałam jej w takim stanie. Tomlinson zresztą tez nie był lepszy. Może tylko nie płakał ale tez był zdołowany.
-Lou? Powiesz mi co się stało?-spytałam
-Wiesz gdzie mogła pójść Ola?-odpowiedział pytaniem na pytanie
-Nie wiem może nad staw.
-Który?
-Ten koło parku.-znalazłyśmy go kiedyś z Olą na jednym ze spacerów.
-Ale powiedz mi...-przerwał
-muszę z nią porozmawiać-powiedział i wybiegł z domu tak jak wcześniej Ola
~Oczami Lou~
Co ja mam poradzić. Stało się. zresztą była tak samo winna jak ja. Ona bała się i swój związek z Niallem a ja co? Też kochałem Eleanor. Dobiegłem nad rzekę i ujrzałem postać siedzącą nad stawem. Tak. To była Ola. Podszedłem do niej powoli i usiadłem.
-Czego ty tu szukasz? Nie mało już narobiłeś?-płakała
-A co ja takiego zrobiłem?
-przespałeś się ze mną  to mało?
-mógł bym powiedzieć to samo!-nie wytrzymałem i krzyknąłem.
-Nie widzisz niczego po za czubkiem własnego nosa!. A ja ?! Co ze mną!? Myślisz że ja tego chciałem!? A mój związek z El!? Jest tak samo ważny jak twój z Niallem. Tym bardziej że chciałem jej się oświadczyć.-tak. powiedziałem to. Długo się już zastanawiałem nad tym.
-Co?
- Byłem nawet u jubilera i oglądałem obrączki.
-Boże Louis tak bardzo Cie przepraszam. Wogule o tobie nie pomyślałam. Miałeś racje. Przepraszam.-zrobiło mi się jej żal no bo w końcu to nie jej wina no ale moja też nie.
-eh...ja też przepraszam .nie powinienem tak zareagować-przytuliłem ją
-choć wracamy do domu.-powiedziałem i ruszyliśmy spowrotem.
Wieczorem postanowiłem pójść porozmawiać z Olą. Znowu. Wszedłem do jej pokoju a ona leżała na łóżku przytulona do Nialla. Poczułem dziwne ukucie w sercu ale nie wiem z kąt się wzięło.
-emm...nie chciałbym wam przeszkadzać ale...Ola moglibyśmy chwilę porozmawiać?-ona kiwnęła głową
-tylko zaraz wróć stęskniłem się za tobą-powiedział Niall
Wyszliśmy z pokoju i poszliśmy do mnie. Usiedliśmy na fotelach.
-słuchaj bo jest taka prawa.-zacząłem
-Czy masz zamiar powiedzieć Niallowi o tym co się stało?-spytałem
-Lou...ja..nie wiem...A dlaczego pytasz?
-Bo ja chciałbym powiedzieć Eleanor
-Co? Ona mnie znienawidzi. Przecież jest moja przyjaciółką nigdy mi tego nie wybaczy-histeryzowała Ola
-ale właśnie chodzi o to że nie powiem jej o tym że zdradziłem ją z tobą
-a z kim?
-nie powiem  jej z kim. Tak będzie  lepiej i dla niej i dla ciebie
-Dzięki Lou jesteś świetnym przyjacielem.-powiedziała i mnie przytuliła. od razu poczułem ciepło na sercu. Co się ze mną dzieje!?
-dobra ja już będę szła do Nialla. Dobranoc...aaa-kiedy będziesz  szedł do El?
-jutro rano. Musze jej powiedzieć i zobaczyć czy mi wybaczy. Bo w innym razie mogę zapomnieć o zaręczynach
-to powodzenia życzę.
-dzięki przyda się. Dobranoc
-Dobranoc-powiedziała i wyszła. Poszedłem pod prysznic. Po chwili byłe już gotowy do spania. Położyłem się i przykryłem kołdrą. Tej nocy nie spałem wogule. zastanawiałem się nad moją jutrzejsza rozmową z El. Czy mi wybaczy i przyjmie moje oświadczyny? Czy wyrzuci mnie na zbity pysk i potraktuje jak śmiecia który idzie do łóżka z pierwszą lepszą? Cały czas o tym myślałem. Dopiero ok 5 nad ranem usnąłem.
***
No to mamy kolejny rozdział. Mam nadzieję że wam się podoba.Postanowiłam dodać jeszcze jedną ankietę w związku z opowiadaniem. Pewnie zauważyliście że Lou zaczyna coś czuć do Oli. Więc głosujcie po wyżej. Czy Ola ma być z Niallem? Czy może z Lou? Nie będę się rozpisywała do następnego. Przewiduje nowy rozdział w sobotę na wieczór.
Pozdrawiam i proszę o follow na twitterze: @Pattie_Malik
Ps. ZAPRASZAM NA DRUGI BLOG GDZIE NA POCZĄTKU WRZEŚNIA POJAWI SIĘ PROLOG.

3 komentarze:

  1. Hej mam pytanie jak ty robisz te ankiety ?? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. klikasz projekt. Później po lewej stronie pisze układ. Klikasz a później dodaj gadżet i szukasz tam pisze ankieta i klikasz. Zadajesz pytanie opcje i koniec.

      Usuń
  2. Ej no ale nie tak ostrooo !!!

    OdpowiedzUsuń